środa, 17 lipca 2013

Zachwyt, zaduma, refleksja

Jasna Góra, Częstochowa, miejsce magiczne, miejsce kultu, niezwykłe, a obok toczy się normalne życie. Czasem warto się zatrzymać, zadumać, nie myśleć jaki jest dzień, godzina, nie spieszyć się, nie gnać nie wiadomo gdzie. Trochę zastanowić się nad sobą, podziękować, bo każdy ma za co. Wczorajsza wycieczka podziałała jak Katharsis, nawet nie wiedziałam, że tak mi tego trzeba. Modlitwa, skupienie, podziw. Warto czasem poczuć się maluczkim wobec wszechświata. Zawsze mamy przekonanie, że świat się kręci wokół nas. Nic bardziej błędnego.


Wielkie wrażenie wywarła na mnie bazylika, piękna, godna. Mimo wielu pielgrzymów bez trudu można się skupić i oderwać od rzeczywistości. Warto pojechać, warto się oczyścić.

niedziela, 14 lipca 2013

Lawendowa skończona

Ta zaczęta poducha leżała już jakiś czas. Ale przysiadłam, zeszyłam, włożyłam jasiek i już. Pochłania mnie całkowicie myśl o nowej sypialni.
Chcę łóżko białe, ale jak zobaczyłam ceny stylowych białych łóżek to mnie zamurowało. Od 1700-2900 zł. Pomyślałam więc, że. kupię zwyczajne sosnowe, drewniane i pobawię się z nim. Będzie frajda, a nikt takiego nie będzie miał. Możę tylko na biało, może shabby chic. Zobaczymy.
Właśnie coś takiego podoba mi się.


poniedziałek, 1 lipca 2013

Pożegnanie "Pożegnania z Afryką"


Cykl "Pożegnanie z Afryką" zakończy okrągła poducha, popełniona minochodem, bo nie chce mi się już robić kwadratów do pleda. Zabieram sie jak do jeża. mam połowę i zapał mnie opuścił. A chciałam go skończyć i pokazać całość. Nawet sówki są w tej tonacji i super się komponują z wnętrzem. Reszta zdjęć jutro. Chmurzasta pogoda powoduje, że zdjęcia są smutne i ponure.