Cały artykuł można przeczytać właśnie tu na blogu Iwonki
https://szydelkowecudasie.blogspot.com/2018/01/szydelkowanie-jest-jak-yoga.html?showComment=1517166720489#c3578299954562404156
Więc zgodnie z zaleceniami dziergam. Tydzień minął jak zaczęłam pudrowego potwora.
Ciągnie mi się i nudzi już, więc uległam przedwalentynkowemu szałowi na serducha. Powstały 2 ozdoby do okna - ale się suszą, serweta i dziś zaczęłam zazdrostkę.
Robię z kordonka źmigrodzkiego, nie jest cienki, tex 240. Wychodzi bardzo rustykalnie o mocnej strukturze.
Niebawem trzeba będzie zmienić dekorację i aniołowa firanka kuchenna pójdzie do szuflady, więc coś trzeba powiesić nowego. Będzie więc sercowo, trochę kardiologicznie. Pogoda pod psem, to dzierganie poprawia nastrój. Pozdrawiam niedzielnie.