niedziela, 3 czerwca 2018

"Szydełkowa pogoda"

Lubię jak pada, jak jest pochmurno, bo wtedy bez wyrzutów sumienia, że cierpi ogród mogę dziergać i tworzyć. Zamykam się w pracowni i robię. Sporo się nadziało u mnie, dużo inspiracji. Serducha z różyczką zawojowały świat. Powstają kolejne. Klientka zamówiła czerwono - czarne, więc jest jak u Stendhala.
Powstają różne wariacje kolorystyczne.

Dla mnie powstało z różowym, do sypialni.
Zawiśnie w pustej ramie po starym obrazie. Nie mam czasu powiesić motyli, może serducho mnie zmobilizuje.
W kuchennych tematach też zmiany. Mam zamówienie na koronki na słoiki, koszyki i na kurki szydełkowe.


Kurki zawisną w oknie. Będzie cudnie, może ja też sobie zrewitalizuję swoje koronki i zrobię kurki?
Korcił mnie schemat słonecznika, nie byłabym sobą, jakbym go nie przerobiła. Jest mniejszy o 10 cm.
To tyle na tyle. Miłej niedzieli życzę.