Choć moja Tilda-Elizabeth przyjechała już jakiś czas temu, nie miałam czasu zrobić jej ubranek. W końcu przysiadłam i moja elegantka już paraduje i rozsiadła się dumnie na fotelu jak na tronie. Zdjęcia trochę ciemne, ale jak je robiłam to już późno było.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz