wtorek, 24 maja 2016

Zaczarowany świat

Czas ucieka, wieczność czeka, a ja witam wiosennie, nieco sennie, w promieniach zachodzącego słońca. Wstyd się przyznać, ale szydełko leży i kwiczy. Kartki i boxy pochłonęły mnie tak bardzo, że nie mogę o niczym innym myśleć. Po komunijnych boxach przyszedł czas na karty z kazji Dnia naszych kochanych Mam.



Pochłonęły mnie kwiatki robione z dziurkacza oraz motyle. Robię je z dwóch warstw papieru, dzięki temu wyglądają trójwymiarowo, a skrzydła prawie "trzepocą".
Zakupiłam znów dziurkacze sztuk 3

Dzięki nim fajne kwiatki wychodzą. Pokaże następnym razem. Uczę się robienia kwiatów z internetu, a efekty, sami zobaczcie.

Dzień Matki nastraja, jednych radośnie, innych nostalgicznie. Niestety należe do tych, którzy nie mają już mamy. Z każdą zrobioną kartką myślę, jaką zrobiłabym dla mojej mamy. Powstają więc różne.






Ta ostatnia bardzo pracochłonna, ale efekt mnie zadowolił. Skończy się Dzień Matki, będzie Dzień Ojca, więc roboty od groma. Ale cieszę się, ze moje wytwory się podobaja, a ja mam zajęcie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz