się falować zignorowałam to, myśląc, ze się zgubi po drodze, ale było coraz gorzej. I prułam 12 rzędów, zła jak diabli, bo już bym robiła rękawy. Ale zdjęcie poniżej mówi samo za siebie.
Tyle mam na dzisiaj.
Trochę mi się znudziło, więc wzięłam się za kwadratowca.
Pachnie rosół, w piecu huczy, leniwa niedziela, uwielbiam to. Nigdzie się nie spieszyć, myśleć, leniwie pić kawę, spokojnie gotować obiad, bez pośpiechu. Niedziela jest w zwolnionym tempie. To jak święto, lubię swoje życie, żyję tak jak chcę i jestem szczęśliwa, choć ktoś kiedyś powiedział, że szczęście to brak nieszczęścia to może coś w tym jest?
Oczywiście robiąc myślę o następnych projektach, biały płaszczyk czeka - 21 rzędów zrobionych. A w planach:
Fajna tunika, no i frędzle ciągle modne, trochę boho, do tego kapelutek i kowbojki. Już mi się podoba. Włączam turbo i szybko kończę zaczęte rzeczy. Leniwej niedzieli....
http://katinka76.blogspot.com/2016/01/mam-i-ja.html
OdpowiedzUsuńmoje doświadczenia są takie ;) falować się siłą rzeczy musi ze względu na średnicę ,przy brzegach.
pozdrawiam
Ale u mnie była falbana okrutna, nie do przyjęcia, co widać na zdjęciu.
UsuńŚwietne kolory! Pozazdroszczę talentu, ja bym się chyba nie porwała na narzutkę :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo prosta, jak chcesz dam link do schematu.
OdpowiedzUsuńWitam można poprosić o schemat tego cuda?
UsuńWitaj, o które "cudo" Ci chodzi?
UsuńJeśli chodzi o kołowiec to tutaj jest link https://www.facebook.com/paola.gonzaleztoledo/media_set?set=a.318977451534326.68446.100002662217600&type=3,
Usuń