Robię tunikę już drugi tydzień. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że robótka jest "dziwna". Prułam już dwa razy po 11 rzędów, albo się falowało, albo odstawały "skrzydła" pod pachami. Stan obecny
Mimo, że zlikwidowałam łańcuszek pod pachami co dało mniej 20 oczek, nadal coś nie tak. Dawno się tak nie użerałam z robotą. Musiałam coś innego zrobić, bo chyba otworzę okno i wyrzucę to!
Buszując w internecie tak dla higieny psychicznej natrafiłam na japońską chyba stronkę z wzorami. Spodobał mi się wzorek, który idealnie będzie pasowała jako element poncza.
A tak wygląda element po zrobieniu. Myślę, że będzie super. A tunika wisi na manekinie i wkurza mnie. Znów pruć? O nie! 22 rzędy sprute, to tyle, że miałabym gotową. Muszę ochłonąć, a elementy mnie uspokoją.
element bardzo fajny, ale zawalczyłabym jeszcze z tuniką - oczywiście po małym odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńdzieląc się doświadczeniem:
* załóż tunikę i sprawdź ją na sobie czy modelce, bo może będzie ok i nic nie będzie falowało ... chyba, że masz rozmiary idealne z manekinem :)
* od miejsca, gdzie kończy się biust spróbuj zmienić szydełko na rozmiar lub dwa mniejsze - bez odejmowania oczek zyskasz zwężenie, które może okazać się wystarczające. Na wysokości bioder wróć do większego rozmiaru szydełka, żeby nie musieć dodawać.
* zmodyfikuj lekko wzór. Z tego co widać na środku przodu i pleców dodajesz oczka, a więc z każdym rzędem tunika jest szersza i może to przyczynia się do tego falowania. Spróbuj z obu stron pod pachami redukować je, np. jeżeli dodajesz z przodu i z tyłu po 2 słupki - w linii prostej pod pachą zredukuj je ...
nie jestem pewna czy tą ostatnią sugestię opisałam właściwie; jeżeli masz jakieś wątpliwości - napisz (lalkacrochetka@gmail.com) i może coś wspólnie wymyślimy. żal byłoby tak fajnego pomysłu - bardzo podoba mi się kolorystyka.
lalkacrochetka.blogspot.com
:) faktycznie trzeba mieć anielską cierpliwość czasem
OdpowiedzUsuńrady z powyższego komentarza barrrrdzo cenne :) dzięki