niedziela, 30 października 2016

Leniwie, cudnie, niedzielnie ;)

Uwielbiam niedziele, rano w łóżku kawusia i rozmyślania co dzisiaj robić. Śniadanko, obiadek i cała reszta dnia dla mnie. Sweter z elementów zaczyna nabierać kształtów. Dzisiaj muszę pozszywać i dorobić resztę.
Chciałam uzyskać efekt cieniowania od czarnego do białego, nie wiem na ile mi się uda.
Dodatkowo wzięło mnie na choinki z włóczki. Dziewczyny na FB zaczęły robić świąteczne odzdoby, więc mi się udzieliło.

Na tym nie koniec, jest jeszcze czerwona.
Maja jakiś taki nienazwany urok przytulności i miękkości, takie rustykalne, zwykłe ale magiczne.
Mam jeszcze zamiar zrobić osłonki na lampiony na świeczki. Mam ich kilka po musztardzie z Biedronki. Pomysłów cała masa, a jeszcze robię czerwony z kwadrata. Rzeczywiście ADHD robótkowe, ale tak mam, że robię kilka na raz.
Miłej niedzieli wszystkim życzę.



5 komentarzy:

  1. Rzeczywiście ADHD ekstra twórczo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś nie do pomyślenia, ale ostatnio mam to samo. Może to jest zakaźne? Jakieś wirusy w powietrzu?

    OdpowiedzUsuń
  3. ja jak zaczynam jedną robótkę, to muszę ją skończyć, także podziwiam za ADHD ;) chociaż ostatnio w tzw "międzyczasie" machnęłam bombkę ;) choineczki ekstra!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę dyscypliny w zakresie kończenia robótek. Jak bym wszystko zaczynała co mnie najdzie, to bym do pracowni nie weszła. Pozdrawiam

      Usuń