środa, 14 stycznia 2015

"Ósmy kolor tęczy"

Zainspirowana (oczywiście swetrami Doroty) postanowiłam zrobić taki sweter, aby pasował mi do wszystkiego. Jak wyjeżdżam na urlop, to pakując się zawsze tak dobieram garderobę, żeby pasowała do siebie kolorystycznie. Turkusy z turkusami, różowe z różowymi i praktycznie do każdej stylizacji musi być sweter w odpowiednim kolorze. Ostatnio nad morze taszczyłam: turkusowy, czarny, brązowy oraz biały. Pomyślałam sobie jakby to było pięknie mieć jeden taki, że jak nie masz pomysłu jak się ubrać, to wkładasz bluzkę, jeansy i taki właśnie tęczowy sweter. I masz milion stylizacji. będzie taki do pół uda, więc można będzie się otulić w chłodniejsze dni. Robię go w jednym kawałku przody i tył, rękawy potem osobno. Jestem już na finiszu, zostaną mi rękawy i ... właśnie nie wiem, czy zrobić je jednokolorowe, czy też w paski.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz