czwartek, 17 września 2015

Granny Square Cocoon sweater cardigan - czyli ciąg dalszy cudaka i joga mózgu

Cudak rośnie, a ja się dowiedziałam, że szydełkując uprawiam jogę mózgu. Na portalu Interia.pl pojawił się artykuł, który dowodzi, że szydełkowanie pozytywnie wpływa na nasz mózg. Ja to wiem od dawna, a oni dopiero teraz i powołują się na Uniwersytet w Sydney, który prowadzi badania na ten temat. Szydełkuję od dziecka i dobrze wiem, że na chandrę, doła, złe samopoczucie nie ma nic lepszego jak tet a tet z szydełkiem. Ono jest jak piwo dla faceta - zawsze jest dla Ciebie pierwsze, nie jest zazdrosne o inne szydełka.  Artykuł zwraca uwagę, że robótki ręczne łagodzą stres i zwiększają koncentrację, a w niektórych przypadkach są elementami rehabilitacji. Monotonne, powtarzane czynności pozwalają się wyciszyć i uspokoić rozbiegane myśli. W pełni popieram, uprawiam od dawna. Planowanie i zaczynanie nowych robótek odciąga nasz umysł od uporczywych negatywnych myśli, od tego, co nas dręczy pozwalając nabrać dystansu. Ćwiczmy więc szydełkową jogę na zdrowie.
Eksperci przyznają, że szydełkowanie czy robienie na drutach wpływa na aktywację obszarów mózgu, które są odpowiedzialne za odczuwanie spokoju. Ostatnie badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Cardiff w Wielkiej Brytanii potwierdzają, że takie hobby sprzyja łagodzeniu stresów, uspokaja, podnosi kreatywność.
- Ludzie sięgają po robótki ręczne z wielu powodów - często jest to aspekt praktyczny. Jednak niezależnie od motywacji, większość podkreśla, że jest to zajęcie, które pozwala się zrelaksować, wycisza umysł i jest swego rodzaju sposobem medytacji. Szydełkowanie czy robienie na drutach pozwala złagodzić stres i prowadzi do lepszej koncentracji. Sam Albert Einstein zdradził, że w celu oczyszczenia umysłu i wycieszenia sięgał właśnie po robótki ręczne - zauważa dr Jenny Whiting w swoim naukowym artykule, opublikowanym na stronie University of Sydney.


Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/zdrowie/news-szydelkowanie-niczym-joga-dla-mozgu,nId,1887061#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
ksperci przyznają, że szydełkowanie czy robienie na drutach wpływa na aktywację obszarów mózgu, które są odpowiedzialne za odczuwanie spokoju. Ostatnie badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Cardiff w Wielkiej Brytanii potwierdzają, że takie hobby sprzyja łagodzeniu stresów, uspokaja, podnosi kreatywność.
- Ludzie sięgają po robótki ręczne z wielu powodów - często jest to aspekt praktyczny. Jednak niezależnie od motywacji, większość podkreśla, że jest to zajęcie, które pozwala się zrelaksować, wycisza umysł i jest swego rodzaju sposobem medytacji. Szydełkowanie czy robienie na drutach pozwala złagodzić stres i prowadzi do lepszej koncentracji. Sam Albert Einstein zdradził, że w celu oczyszczenia umysłu i wycieszenia sięgał właśnie po robótki ręczne - zauważa dr Jenny Whiting w swoim naukowym artykule, opublikowanym na stronie University of Sydney.


Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/zdrowie/news-szydelkowanie-niczym-joga-dla-mozgu,nId,1887061#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Eksperci przyznają, że szydełkowanie czy robienie na drutach wpływa na aktywację obszarów mózgu, które są odpowiedzialne za odczuwanie spokoju. Ostatnie badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Cardiff w Wielkiej Brytanii potwierdzają, że takie hobby sprzyja łagodzeniu stresów, uspokaja, podnosi kreatywność.

Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/zdrowie/news-szydelkowanie-niczym-joga-dla-mozgu,nId,1887061#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz