środa, 9 grudnia 2015

Brak czasu

Dawno mnie nie było, ale końcówka roku u nas zawsze taka pracowity. Kalendarze, zegary, upominki, a wszyscy zamawiają na ostatnią chwilę. Mam nadzieję, że już się odgrzebaliśmy, choć zamówienia ciągle spływają. Nie mam czasu nawet robić kartek, a wszystkie praktycznie poszły. Miałam zrobione przykłady, ale się sprzedały. Ręce już odwykły chyba od szydełka, bardzo mi tego brak. Ale skończone mam ponczo w szarościach.

Bardzo fajnie mi się nosi, ostatnio coś szarości mnie pociągają. Trochę uspokoiłam się z żywymi kolorami, została czerwień tylko. Może tak fanaberia, a może się starzeję?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz