niedziela, 15 października 2017

Cudowna niedziela

Piękny dzień, słońce i wszystkie kolory jesieni mienią się w moim ogrodzie. Cudownie jest usiąść z kubkiem kawy, zanurzyć się w fotelu, zamknąć oczy, nigdzie się nie spieszyć i łapać promienie słońca. Życiodajne promienie, których za chwilę będzie nam brakować. Ptaki śpiewają, wiatr muska włosy. Wspaniale, chwilo trwaj.

Po dwóch tygodniach skończyłam fioletowe dzieło. Powstawało misternie kwadracik po kwadraciku.


Składa się z 63 kwadratów i po 9 na rękawy. Całość obrobiona czarną  włóczką. Jestem dumna i bardzo mi się podoba moje dzieło. Jutro premiera i foty z ludziem. Miłej niedzieli.


2 komentarze:

  1. Niech duma Cię rozpiera bo wyszło cudo! Podziwiam za wytrwałość, zrobienie tylu pojedynczych kwadratów to byłaby dla mnie prawdziwa tortura :). Pozdrawiam serdecznie :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś niesamowita! Czekam na fotkę z Ludziem :D Piękny kardigan (chyba mogę tu użyć tego słowa?). Wygląda jak piękny witraż! Gratuluję :) A u nas też dzisiaj jest na tyle ciepło, że nawet biedronki wylazły i to w bardzo dużej ilości :P

    OdpowiedzUsuń