czwartek, 1 czerwca 2017

Też mam Dzień Dziecka

Dzień Matki i Dzień Dziecka to dla mnie smutne wydarzenia, mama zmarła w 2007 roku i nie złożę jej więcej życzeń, ani nie usłyszę na Dzień Dziecka od niej. Taka kolej rzeczy, ale pogodzić się z tym nie mogę. Ale teściowa zawsze do mnie dzwoni jak do córki i jest mi niezmiernie miło.
Aby złagodzić smutek, wybrałam się na zakupy, właśnie dziś otwarto u nas nowy second hand. lubię takie sklepy, tam nie ma 2 takich samych rzeczy. Są stylowe, niebanalne. I tam czekała na mnie torebka, w właściwie torba, torbiszcze.

Idealna do płaszczyka, który robię.Jest stylizowana na plecak, ale elegancka. Zawsze w takich sklepach coś upoluję. Kupiłam też żakiet lniany, biały, zwiewny z koronką z żorżety, taki trochę retro, nie z tej epoki, ale lubię takie klimaty. Czasem w tv oglądam stylizacje, które są kompletnie bez duszy, dołożone "coś" do "czegoś" - banał. Dla mnie moda jest przereklamowana, liczy się styl. Już Coco Chanel wiedziała, że "moda przemija, styl pozostaje" i tak też jest z jej stylem. Rzadko widuję kobiety, które mają swój styl, wszystko jest gdzieś podpatrzone, gotowe, sztywne.
Płaszczyk czeka na rękawy, których mam połowę. Teraz więcej w ogrodzie pracuję, więc czasu na dzierganie mniej.


Już się niecierpliwię, robię nerwowo, wkurzam się, że jeszcze nie gotowe. Ale mam nadzieję skończyć. Przecież idzie weekend!

5 komentarzy:

  1. Ja nie wiem co to moda :D gdyby styliści spotkali mnie na ulicy, to pewnie wytykali by mnie palcami ;) ale ja się nie przejmuję, mam swój styl i dobrze mi z tym. Ma być fajnie i wygodnie i nikomu nic do tego :) Łowy super, bardzo fajna torba :) mam nadzieję, że pokażesz się w całej, gotowej już stylizacji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie, moda jest dla tych co nie mają stylu. Na mnie też się czasem dziwnie patrzą, ale to tylko utwierdza mnie w moim stylu. Wszywam już rękawy, więc płaszczyk wystarczy tylko dopieścić kwiatkami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny prezent sobie sprawiłaś. A płaszczyk jest rewelacyjny! Podziwiam za wytrwałość, ja bym chyba nie miała cierpliwości :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu, ostatnio takie duże projekty mam właśnie, trenuje cierpliwość. Pozdrawiam

      Usuń
  4. Elu, nominowałam Cię do Liebster Award. Jeżeli masz ochotę wziąć udział w zabawie, zapraszam - https://szydelkowapasjakaski.blogspot.com/2017/06/liebster-award-2017-odsona-nr-2-i-3.html.

    OdpowiedzUsuń