Moja stylizacja jest już kompletna, jeszcze kapelusz jest do kompletu i czerwone szpilki.
Tak człowiek podsumowuje, wspomina, ale ogólnie lubię swoje życie, moje miejsce na ziemi. mam wszystko, co kocham i za to Bogu dziękuje. Nie martwię się starością, staram cieszyć się życiem i chcę być zdrowa. Nic mi już więcej do szczęścia nie potrzeba.
Moje plany robótkowe poszły w odstawkę z związku z zakupami, kilka dni wyjęte z życiorysu. Ale mam ochotę zrobić tą sukienkę.
Robiłam już nawet próbki, bo nie mogę się zdecydować na kolor.
Może dziś uda mi się podziergać, choć powiem szczerze, że po świętowaniu 2-dniowym jestem zmęczona.
Miłej niedzieli.
Jeszcze raz 100 lat! Piękna stylizacja, zakasujesz wszystkich na tej imprezie :D. Co do sukienki to osobiście wybrałabym kolor turkusowy, ale może dlatego, że nie przepadam za różowym. Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńOch, zapomniałam o torebce :). Jest rewelacyjna!
UsuńSukienka jest popielata. Chciałam taką, żebym mogła potem nosić, a nie wisiała w szafie. Pozdrawiam
Usuń100 LAT!!! Życzę Ci, aby Twoje marzenia i życzenia się spełniły! Prezenty wspaniałe - masz cudownego Męża, który Cię na pewno wspiera i rozumie :) Stylizacja rewelacyjna! Warto było sie pomęczyć troszkę ;) Już gdzieś pisałam, że ja jestem za sukienką turkusową :) Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńDziękuję za cudne życzenia! Pozdrawiam
Usuń